Fotowoltaika czy to się opłaca? Na przykładzie mojego domu.

Fotowoltaika moja analiza opłacalności

Decyzja o instalacji systemu fotowoltaicznego w moim domu była dla mnie krokiem w stronę oszczędności. Chciałem nie tylko zmniejszyć swoje rachunki za prąd, ale też uniezależnić się od rosnących cen energii. Dodatkowo zainwestowałem w magazyn energii, co pozwala mi jeszcze lepiej zarządzać wyprodukowaną energią i maksymalizować korzyści. Oto szczegółowa analiza funkcjonowania mojego systemu i moje wnioski z jego użytkowania.

Na wstępie muszę dodać, że moc moich paneli to łącznie 10,5 kW, a magazyn ma pojemność 13,1 kwh. Magazyn był wymogiem programu moje ciepło, w którym to mogę liczyć na zwrot ponad 23.000 zł, co znacznie zwiększa potencjalny zwrot z inwestycji (o tym jak liczyć zwrot możesz przeczytać w moim artykule – https://oszczedzamy-i-zarabiamy.pl/jak-obliczyc-odsetki-od-lokaty-wzor-i-kalkulator/) . Należy także dodać, że instalacja została uruchomiona w słabym okresie – bo w listopadzie czy grudniu niestety mało jest słońca. A i magazyn choć podłączony zaczął pracować prawidłowo dopiero po 14 grudnia – niestety źle sobie ustawiłem konsumpcje 🙂

Produkcja i Zużycie Energii – Grudzień 2024

Mój system fotowoltaiczny generuje średnio 10,54 kWh energii dziennie, choć oczywiście wszystko zależy od pogody. Maksymalna dzienna produkcja wyniosła 33,3 kWh, natomiast minimalna 1 kWh.

Mój system fotowoltaiczny wyprodukował łącznie 379,5 kWh energii w analizowanym okresie, przy czym dzienna produkcja wynosi średnio 10,54 kWh. Maksymalna dzienna produkcja wyniosła 33,3 kWh, a minimalna 1 kWh.

W tym samym czasie moje łączne zużycie energii wyniosło 1085,71 kWh, co przekłada się na dzienne średnie zużycie na poziomie 30,16 kWh.

  • Sprzedaż do sieci: Łącznie 123,65 kWh
  • Kupno z sieci: Łącznie 855,56 kWh, co było konieczne w godzinach niskiej produkcji, np. w nocy.
  • Autokonsumpcja: Zużyłem 230,15 kWh własnej energii, co pozwoliło mi zaoszczędzić 253,17 zł przy cenie zakupu 1,10 zł/kWh.

W analizowanym okresie średnio:

  • Sprzedawałem do sieci 3,43 kWh dziennie, ale wiele dni charakteryzowało się zerową sprzedażą, co było efektem mojej strategii maksymalizowania autokonsumpcji.
  • Kupowałem z sieci 23,77 kWh dziennie, co wynika z mojego zużycia w godzinach, kiedy produkcja z paneli była niewystarczająca.
  • Zużywałem własną energię w ilości 6,39 kWh dziennie, co odpowiada średnio 78,21% autokonsumpcji.

Proporcja autokonsumpcji jest dla mnie kluczowym wskaźnikiem. Przy odpowiednim zarządzaniu magazynem energii i dostosowywaniu czasu działania urządzeń (np. pralki czy zmywarki), jestem w stanie jeszcze bardziej efektywnie wykorzystywać energię, którą sam produkuję.

Dlaczego Zainwestowałem w magazyn energii?

Magazyn energii pozwala mi przechowywać nadwyżki wyprodukowanej energii zamiast oddawać je do sieci po niskiej cenie. Dzięki temu mogę korzystać z własnego prądu nawet wtedy, gdy panele nic nie produkują, np. w nocy. To rozwiązanie dodatkowo poprawia efektywność mojego systemu i skraca czas zwrotu inwestycji.

Aspekt Finansowy

Koszt początkowy mojego systemu wynosił 55 000 zł, co obejmuje instalację paneli, magazynu energii i całej niezbędnej infrastruktury. Należy przy tym pamiętać, że złożyłem także wniosek o dofinansowanie programu mój prąd i spodziewam się zwrotu na poziomie 23 000 zł. Dodatkowo różnicę mogę odliczyć od podatku w ramach ulgi termomodernizacyjnej. A więc dodatkowa oszczędność to 32%*(55-23) = 10 240 zł. A zatem realny wydatek to 21 760 zł. Zakładając, że otrzymam dotację. Problem z dotacją jest jednak taki, że realnie pieniędzy spodziewam się pod koniec 2025 roku.

Cena zakupu energii z sieci to 1,10 zł/kWh, podczas gdy sprzedawana energia jest wyceniana średnio na 0,3138 zł/kWh w listopadzie oraz 0,47023 zł/kWh w grudniu. Dlatego każda kWh, którą zużywam sam, zamiast oddawać do sieci, przynosi mi realną oszczędność.

Opłacalność fotowoltaiki – dane szczegółowe – grudzień 2024

Grudzień 2024 roku był dla mojej instalacji fotowoltaicznej czasem prawdziwej próby. Zima to okres, kiedy dni są krótsze, a słońce pokazuje się rzadziej, więc efektywność paneli spada. Postanowiłem dokładnie przeanalizować, jak w tym czasie wyglądało moje zużycie energii, produkcja i bilansowanie z Tauronem. Oto, co zauważyłem!

Zużycie energii – moje codzienne potrzeby

Codzienny pobór energii wahał się od 20 do ponad 40 kWh. Najbardziej energochłonny dzień przypadł na 6 grudnia, kiedy potrzebowałem aż 40,41 kWh. W takich dniach musiałem sporo dokupić energii z Tauronu, bo moje panele nie były w stanie sprostać zapotrzebowaniu. Z kolei najniższe zużycie, 20,01 kWh, odnotowałem 18 grudnia – dzień spokojniejszy pod względem energii.

Użycie własne – jak korzystam z tego, co produkuję?

W ciągu miesiąca najwięcej energii własnej zużyłem 27 grudnia – aż 23,28 kWh! To był jeden z tych dni, kiedy moje panele naprawdę dobrze sobie radziły, a ja mogłem zredukować zakupy energii od dostawcy do minimum. Są jednak i takie dni, jak 10 grudnia, gdzie panele wygenerowały zaledwie 0,4 kWh energii do bieżącego użytku. To pokazuje, jak zmienna jest produkcja zimą i jak mocno zależy od warunków pogodowych.

Oddawanie energii do sieci – minimalne zyski zimą

W grudniu rzadko zdarzało się, żebym miał nadwyżki energii, ale jednak były takie dni, jak 31 grudnia, kiedy oddałem do sieci aż 11,66 kWh. To prawdziwa rzadkość w zimowych miesiącach, kiedy produkcja ledwo wystarcza na własne potrzeby.

Zakupy z Tauronu – zimą nie da się bez nich

Najbardziej zależny od Tauronu byłem 6 grudnia, kiedy musiałem dokupić prawie 39 kWh energii. Z kolei najniższy zakup miał miejsce 21 grudnia – tylko 12 kWh. Zauważyłem, że im więcej energii produkują moje panele i zużywam ją na bieżąco, tym mniej muszę polegać na dostawcy. To daje mi większą kontrolę nad rachunkami.

Pobór (kWh), Użycie własne(kWh), Oddana po zbilansowaniu (kWh) i Kupione z tauronu (kWWh) Fotowoltaika

A jak wyglądały dane narastająco?

Pobór energii – narastająco

Na koniec miesiąca całkowite zużycie energii w moim domu wyniosło 948,71 kWh. Codziennie licznik wzrastał, a najbardziej znaczące przyrosty obserwowałem w dni o największym zapotrzebowaniu, takie jak 6 i 14 grudnia. Te dane dobrze pokazują, jak energia kumulowała się w trakcie miesiąca i jak zmienne są moje potrzeby w zależności od warunków i aktywności.

Użycie własne – ile udało się wykorzystać z fotowoltaiki?

Grudzień zamknąłem z wynikiem 210,87 kWh energii wykorzystanej bezpośrednio z moich paneli fotowoltaicznych. To mniej więcej 22% całego mojego zapotrzebowania. Największy skok w autokonsumpcji zauważyłem w dniach takich jak 27 i 29 grudnia, kiedy słoneczna pogoda pozwoliła na większe wykorzystanie energii. W takich momentach wyraźnie widzę, że nawet zimą fotowoltaika potrafi przynosić realne oszczędności.

Oddawanie energii do sieci – niewielkie, ale znaczące

Pod koniec miesiąca udało mi się oddać do sieci 80,99 kWh. To niewielki procent całości, ale świadczy o tym, że w niektóre dni moja produkcja przewyższała zapotrzebowanie. Największy wzrost odnotowałem 31 grudnia, kiedy oddałem do sieci najwięcej nadwyżki.

Energia kupiona od Tauronu – niezastąpione wsparcie

W grudniu musiałem dokupić 737,836 kWh energii. To jasny znak, że w zimowych miesiącach, przy mniejszej ilości światła, moja instalacja nie była w stanie pokryć całego zapotrzebowania. Największe przyrosty w zakupach miały miejsce w pochmurne dni, takie jak 6 i 14 grudnia, kiedy autokonsumpcja była minimalna.

Moje przemyślenia na temat grudniowych danych

Analiza narastająca pozwala mi zobaczyć pełniejszy obraz tego, jak fotowoltaika działa w zimie. Choć grudzień to wymagający miesiąc dla paneli, to jednak fakt, że udało mi się wykorzystać ponad 210 kWh energii własnej i oddać prawie 81 kWh do sieci, pokazuje, że instalacja działa sprawnie. Jednocześnie zakupy energii z Tauronu przypominają mi, jak ważne jest optymalizowanie zużycia, zwłaszcza w sezonie zimowym.

Ciekawy jestem, jak te dane będą wyglądały wiosną i latem – mam nadzieję, że wzrost wydajności paneli będzie wtedy jeszcze bardziej widoczny! 😊

Pobór (narastająco), Użycie własne( narastająco), Oddana po zbilansowaniu (nrastająco) i Kupione z tauronu (narastająco) - fotwoltaika grudzień 2024

Jak to przełożyło się na przychody z fotowoltaiki?

Grudzień 2024 roku okazał się całkiem udanym miesiącem pod względem przychodów, a analiza dziennych i skumulowanych danych daje interesujący obraz tego, jak zmieniały się wpływy w ciągu miesiąca. Oto moje przemyślenia.

Dzienne przychody – zmienność w zależności od dnia

Dzienne przychody wahały się od symbolicznych 0,44 zł (10 grudnia) do imponujących 26,06 zł (27 grudnia). To wyraźnie pokazuje, jak różnorodne mogą być dni, jeśli chodzi o generowanie przychodów – najprawdopodobniej związane z warunkami pogodowymi, popytem lub sezonowością. Kilka dni, takich jak 21, 27 czy 29 grudnia, szczególnie wyróżniało się wyższymi wpływami, co znacząco podniosło wynik miesięczny.

Przychody skumulowane – konsekwentny wzrost

Całkowity przychód na koniec miesiąca wyniósł 270,04 zł, co stanowi solidny wynik jak na zimowy miesiąc. Największe skoki w przychodach skumulowanych miały miejsce w drugiej połowie grudnia, szczególnie między 21 a 31 grudnia, gdzie codzienne wpływy były wyraźnie wyższe niż na początku miesiąca. Szczególnie okres świąteczny, jak 25–31 grudnia, miał tutaj duże znaczenie, co może być związane z większym popytem w tym czasie.

Kluczowe obserwacje

  1. Początek miesiąca był spokojny, z przychodami głównie w przedziale od 1 do 7 zł dziennie, co przełożyło się na wolniejszy przyrost skumulowanego wyniku.
  2. Druga połowa grudnia przyniosła dynamiczne wzrosty – codzienne wpływy wzrosły znacząco po 21 grudnia, a w niektórych dniach osiągały nawet ponad 25 zł. To wskazuje na możliwy efekt świątecznego ożywienia lub bardziej sprzyjające warunki produkcji.
  3. Szczególnie wyróżniające się dni: 27 grudnia, z dziennym przychodem na poziomie 26,06 zł, oraz 29 grudnia, z wpływem 25,36 zł, które miały największy wkład w wynik miesięczny.

Podsumowanie

Całościowo grudzień 2024 to mieszanka dni o niskich wpływach, zwłaszcza na początku miesiąca, i wyraźnych skoków w drugiej połowie. To pokazuje, że nawet w okresie zimowym możliwe jest generowanie solidnych przychodów, o ile warunki współgrają z potrzebami. Zamknięcie miesiąca z wynikiem ponad 270 zł to świetny rezultat, szczególnie w kontekście krótkich dni i mniejszej wydajności zimą. Liczę, że wiosenne i letnie miesiące przyniosą jeszcze lepsze wyniki! 😊

Dzienny przychód i Przychód skumulowany miesięczny - fotowoltaika grudzień 2024

A jak to wygląda jeśli chodzi o okres zwrotu z fotowoltaiki?

Dane dotyczące przychodów od początku inwestycji oraz szacunkowego czasu zwrotu inwestycji pokazują, jak moja fotowoltaika stopniowo zmniejsza okres oczekiwania na zwrot kosztów. To fascynujące obserwować, jak z miesiąca na miesiąc zmieniają się liczby, szczególnie w kontekście wydajności zimą. Pamiętać tutaj jednak trzeba o tym, że okres zwrotu jest liczony od kapitłu zainwestowanego tj. 55.000 zł. Należy wziąć pod uwagę, że wraz z dotacją lub zwrotem podatkowym wartość zainwestowanego kapitału będzie znacznie niższa, a co za tym idzie – okres zwrotu skróci się znacznie.

Przychód od początku inwestycji – powolny, ale stabilny wzrost

Na koniec grudnia 2024 roku całkowity przychód z mojej fotowoltaiki wyniósł 303,88 zł. Grudzień przyniósł znaczący przyrost, szczególnie w drugiej połowie miesiąca, co jest spójne z obserwacjami dziennych przychodów.

Najbardziej zauważalny skok miał miejsce 27 grudnia, kiedy wartość przychodu wzrosła do 208,62 zł, a kolejno 29 i 31 grudnia przychody wyniosły odpowiednio 255,58 zł i 303,88 zł. Te dni wyraźnie przyspieszyły dynamikę zwrotu z inwestycji.

Po ilu latach zwrot – malejąca liczba lat

Początkowo szacowany okres zwrotu wynosił aż 16 lat (1 grudnia), co wydawało się dość odległą perspektywą. Jednak wraz z przyrostem przychodów w grudniu, czas zwrotu stopniowo się zmniejszał. Największy postęp widoczny był pod koniec miesiąca:

  • 27 grudnia: okres zwrotu spadł do 23 lat,
  • 29 grudnia: zmniejszył się do 20 lat,
  • 31 grudnia: zakończyłem miesiąc z prognozą zwrotu wynoszącą 18 lat.

Kluczowe obserwacje

  1. Dynamiczny postęp w drugiej połowie miesiąca – To pokazuje, że przy odpowiednich warunkach przychody mogą znacząco przyspieszyć, co przekłada się na szybszy zwrot inwestycji.
  2. Sezonowość – Grudzień nie jest szczytem efektywności dla fotowoltaiki, ale pomimo tego widoczny jest ciągły postęp. Mogę się spodziewać, że wiosną i latem okres zwrotu będzie jeszcze szybciej się skracał.
  3. Duże różnice między dniami – Niektóre dni, takie jak 27 czy 29 grudnia, wniosły znaczący wkład w całkowity przychód, co pokazuje, że pojedyncze dni z dużą produkcją mają duży wpływ na ogólny wynik.

Podsumowanie

Kończąc grudzień 2024 roku z przychodem wynoszącym 303,88 zł i szacowanym okresem zwrotu 18 lat, widzę, że moja fotowoltaika działa stabilnie, nawet w zimowych warunkach. Każdy miesiąc przynosi postęp, a perspektywa zwrotu inwestycji staje się coraz bardziej realna. Liczę, że kolejne miesiące, zwłaszcza w okresie większego nasłonecznienia, przyniosą jeszcze lepsze wyniki. 😊

Przychód od początku inwestycji i Po ilu latach zwrot z fotowoltaiki 2024 grudzień

Jak wygląda produkcja z fotowoltaiki – grudzień 2024

Sama produkcja nie jest może już tak interesująca jak korzyści z niej płynące, ale jeśli myślisz o fotowoltaice – to zobacz na moje dane.

Grudzień 2024 roku przyniósł mi 321,6 kWh energii wyprodukowanej przez moją instalację fotowoltaiczną, co pokazuje, że nawet w zimowych warunkach można osiągnąć solidne wyniki. Najbardziej efektywne dni to końcówka miesiąca – 29 grudnia z produkcją 27,3 kWh, 30 grudnia (25,2 kWh) i 31 grudnia, kiedy udało się wygenerować aż 31,3 kWh.

Produkcja w pierwszej połowie miesiąca była zauważalnie niższa, z pojedynczymi dniami, jak 10 grudnia, kiedy udało się wygenerować tylko 1 kWh. Z kolei dni takie jak 26 grudnia (19,5 kWh) czy 27 grudnia (21,9 kWh) wyraźnie przyspieszyły narastającą produkcję, co pozwoliło na świetny wynik miesięczny.

Produkcja (kWh) i Produkcja (kwh) narastająco - grudzień 2024

Podsumowanie produkcji i zysku z fotowoltaiki od początku

Listopad i grudzień 2024 to dwa zupełnie różne okresy pod względem działania mojej instalacji fotowoltaicznej. W listopadzie, kiedy system działał przez niepełny miesiąc, wyprodukowano 57,9 kWh, co dało 33,84 zł zysku. Grudzień, w pełnym wymiarze pracy instalacji, przyniósł 321,6 kWh i 270,04 zł zysku.

Ze względu na niepełny czas działania w listopadzie, porównywanie tych dwóch miesięcy nie ma większego sensu. Grudzień daje jednak pełniejszy obraz potencjału systemu w warunkach zimowych.

Produkcja kWh i Całkowity zysk - grudzień 2024

Podsumowanie

Inwestycja w fotowoltaikę była dla mnie świadomym krokiem ku oszczędnościom i niezależności energetycznej. Magazyn energii znaczną poprawił efektywność mojego systemu, pozwalając na wykorzystanie własnej produkcji w 100%. Mimo długiego okresu zwrotu inwestycji uważam, że wartość ekologiczna i stabilność kosztów energii na przyszłość rekompensują ten czas. Regularny monitoring i optymalizacja systemu są kluczem do maksymalizacji korzyści. Z pewnością w miesiącach letnich będzie to lepiej wyglądało – z pewnością będę o tym pisał na blogu.

Data publikacji 12 stycznia, 2025 Data aktualizacji 12 stycznia, 2025

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *