Samochód spalinowy czy elektryczny – co się bardziej opłaca?

Wybór między samochodem spalinowym a elektrycznym to jedna z najważniejszych decyzji, przed którymi stają współcześni kierowcy. W dobie rosnącej świadomości ekologicznej, zmieniających się przepisów i dynamicznego rozwoju technologii motoryzacyjnej, pytanie o opłacalność staje się coraz bardziej złożone. Czy bardziej opłaca się tradycyjny samochód z silnikiem benzynowym lub diesla, czy może warto zainwestować w pojazd elektryczny? W tym artykule przeanalizujemy kluczowe aspekty, takie jak koszty zakupu, ładowania lub tankowania, serwisowania, utraty wartości, a także inne czynniki, które mogą wpłynąć na Twoją decyzję. Zapraszamy do lektury!

1. Koszty zakupu – który samochód jest tańszy na start?

Samochody spalinowe: niższy koszt początkowy

Samochody z silnikiem spalinowym (benzynowym lub diesla) nadal są bardziej przystępne cenowo w momencie zakupu. Na przykład, w 2025 roku popularne modele kompaktowe, takie jak Volkswagen Golf czy Toyota Corolla, można kupić za kwotę od 90 000 do 150 000 zł w zależności od wersji i wyposażenia. W segmencie miejskich crossoverów, takich jak Nissan Qashqai czy Hyundai Tucson, ceny zaczynają się od około 100 000 zł.

Samochody elektryczne: wyższa cena, ale z dopłatami

Samochody elektryczne (EV) są z reguły droższe. Popularne modele, takie jak Tesla Model 3, Nissan Leaf czy Volkswagen ID.3, kosztują od 150 000 zł w górę. Na przykład Tesla Model 3 w podstawowej wersji to wydatek rzędu 200 000 zł, choć modele budżetowe, jak Dacia Spring, można nabyć za około 100 000 zł. Warto jednak zwrócić uwagę na rządowe dopłaty, takie jak program „Mój Elektryk” w Polsce, który w 2025 roku oferuje wsparcie do 27 000 zł dla osób fizycznych i do 70 000 zł dla firm na zakup pojazdów zeroemisyjnych. Dzięki temu różnica w cenie początkowej może się znacząco zmniejszyć.

Werdykt: zakup

Samochody spalinowe wygrywają w kategorii kosztów zakupu, szczególnie w segmencie budżetowym. Jednak dopłaty do samochodów elektrycznych oraz ich malejące ceny (dzięki postępowi technologicznemu) sprawiają, że różnica ta stopniowo się zaciera.

2. Koszty paliwa vs. ładowania – co jest tańsze w eksploatacji?

Samochody spalinowe: uzależnienie od cen paliw

Koszty paliwa w samochodach spalinowych zależą od cen benzyny lub oleju napędowego, które w 2025 roku w Polsce oscylują wokół 6,5–7,5 zł za litr. Przyjmując średnie spalanie na poziomie 6–8 litrów na 100 km, miesięczny koszt paliwa dla osoby pokonującej 1000 km wynosi od 390 do 600 zł. W przypadku aut z instalacją LPG koszty mogą być niższe (około 250–350 zł miesięcznie), ale należy doliczyć koszt instalacji (od 3000 zł) i jej serwisowania.

Samochody elektryczne: tanie ładowanie w domu

Koszty ładowania samochodu elektrycznego są znacznie niższe, zwłaszcza jeśli ładujesz auto w domu. Średnie zużycie energii w pojazdach elektrycznych wynosi około 15–20 kWh na 100 km. Przy cenie energii elektrycznej w Polsce w 2025 roku na poziomie 0,80 zł/kWh (dla taryfy domowej), koszt przejechania 100 km to około 12–16 zł. Dla 1000 km miesięcznie daje to kwotę 120–160 zł. Ładowanie na publicznych stacjach szybkiego ładowania jest droższe (1,5–2,5 zł/kWh), co podnosi koszt do 22,5–50 zł za 100 km, ale nadal jest to konkurencyjne w porównaniu z paliwem.

Dodatkowe czynniki

• Taryfy nocne i fotowoltaika: Właściciele samochodów elektrycznych mogą obniżyć koszty, korzystając z tańszych taryf nocnych lub instalacji fotowoltaicznych, które w dłuższej perspektywie mogą niemal wyeliminować koszt ładowania.
• Ceny paliw: Ceny benzyny i diesla są bardziej podatne na wahania rynkowe, co czyni koszty eksploatacji samochodów spalinowych mniej przewidywalnymi.

Werdykt: eksploatacja

Samochody elektryczne są znacznie tańsze w eksploatacji, szczególnie przy ładowaniu w domu. Nawet przy korzystaniu z publicznych ładowarek koszty są porównywalne lub niższe niż w przypadku aut spalinowych.

3. Koszty serwisowania – który samochód wymaga większych nakładów?

Samochody spalinowe: regularne i kosztowne naprawy

Samochody spalinowe mają bardziej skomplikowaną konstrukcję, co przekłada się na wyższe koszty serwisowania. Regularne wymiany oleju, filtrów, świec zapłonowych czy paska rozrządu to standardowe wydatki. Na przykład:

• Wymiana oleju i filtrów: 300–600 zł co roku lub co 15 000 km.
• Wymiana paska rozrządu: 1000–3000 zł co 60 000–120 000 km.
• Naprawy układu wydechowego, sprzęgła czy turbosprężarki mogą kosztować od 1000 do nawet 10 000 zł.

Średni roczny koszt serwisu dla auta spalinowego to około 1000–2000 zł, w zależności od modelu i intensywności użytkowania.

Samochody elektryczne: mniej elementów, mniej problemów

Samochody elektryczne mają prostszą konstrukcję – brak silnika spalinowego, skrzyni biegów czy układu wydechowego oznacza mniej elementów do serwisowania. Główne koszty to:

• Wymiana klocków i tarcz hamulcowych (rzadziej, dzięki rekuperacji): 500–1500 zł co kilka lat.
• Kontrola akumulatora i układu elektrycznego: 200–500 zł rocznie.
• Opony: zużywają się szybciej w cięższych autach elektrycznych, co może generować koszt 1000–2000 zł co 2–3 lata.

Średni roczny koszt serwisu EV to około 500–1000 zł, czyli nawet o połowę mniej niż w przypadku aut spalinowych.

Werdykt: serwisowanie

Samochody elektryczne są tańsze w serwisowaniu dzięki mniejszej liczbie ruchomych części i prostszej konstrukcji. Jednak należy pamiętać o potencjalnych kosztach związanych z wymianą akumulatora po 10–15 latach (od 20 000 zł wzwyż, choć ceny maleją).

4. Utrata wartości – który samochód traci więcej?

Samochody spalinowe: szybka utrata wartości

Samochody spalinowe tracą wartość stosunkowo szybko, szczególnie w obliczu zaostrzających się norm emisji spalin (np. Euro 7) i rosnącej popularności aut elektrycznych. Po 3 latach od zakupu nowy samochód spalinowy może stracić 40–50% swojej wartości. Na przykład Volkswagen Golf kupiony za 120 000 zł po 3 latach może być wart 60 000–72 000 zł.

Samochody elektryczne: lepsza ochrona wartości

Auta elektryczne, szczególnie modele renomowanych marek, takich jak Tesla czy Volkswagen, lepiej utrzymują wartość. Średnia utrata wartości po 3 latach wynosi 30–40%, co jest wynikiem rosnącego popytu na pojazdy zeroemisyjne i dopłat rządowych. Na przykład Tesla Model 3 kupiona za 200 000 zł po 3 latach może być warta 120 000–140 000 zł.

Czynniki wpływające na utratę wartości

• Postęp technologiczny: Szybki rozwój technologii akumulatorów może sprawić, że starsze modele EV szybciej tracą na wartości.
• Polityka rządowa: Ograniczenia dla aut spalinowych (np. strefy niskiej emisji) obniżają ich wartość rynkową.
• Popyt na rynku wtórnym: Auta elektryczne są coraz bardziej pożądane, co wspiera ich wartość.

Werdykt: utrata wartości

Samochody elektryczne lepiej utrzymują wartość, choć oba typy pojazdów tracą znaczną część ceny w ciągu pierwszych kilku lat.

5. Inne koszty i korzyści

Ubezpieczenie

Ubezpieczenie OC i AC dla samochodów elektrycznych jest często droższe o 10–20% ze względu na wyższą wartość pojazdu i kosztowne naprawy akumulatorów. Na przykład OC+AC dla Tesli Model 3 może kosztować 3000–5000 zł rocznie, podczas gdy dla Volkswagena Golfa to 2000–3500 zł.

Podatki i ulgi

• Samochody spalinowe: Właściciele płacą akcyzę (3,1–18,6% ceny pojazdu) oraz podatek VAT.
• Samochody elektryczne: W Polsce pojazdy zeroemisyjne są zwolnione z akcyzy, co obniża koszt zakupu. Dodatkowo w wielu miastach EV mogą korzystać z darmowego parkowania w strefach płatnego parkowania.

Dostęp do infrastruktury

• Samochody spalinowe: Gęsta sieć stacji paliw sprawia, że tankowanie jest szybkie i wygodne.
• Samochody elektryczne: Sieć ładowarek w Polsce rośnie (w 2025 roku jest ich ponad 4000), ale wciąż nie dorównuje stacjom paliw. Ładowanie w trasie może być wyzwaniem, szczególnie w mniej rozwiniętych regionach.

Ekologia i wizerunek

Samochody elektryczne są bardziej ekologiczne, zwłaszcza w krajach z dużym udziałem odnawialnych źródeł energii. W Polsce, gdzie miks energetyczny opiera się na węglu, korzyści ekologiczne są mniejsze, ale wciąż zauważalne. Dodatkowo posiadanie EV może być postrzegane jako nowoczesne i odpowiedzialne społecznie.

6. Długoterminowa perspektywa – co wybrać?

Dla kogo samochód spalinowy?

Samochody spalinowe są lepszym wyborem dla:

• Osób z ograniczonym budżetem na zakup.
• Kierowców pokonujących długie trasy, gdzie dostęp do ładowarek jest ograniczony.
• Miłośników tradycyjnej motoryzacji, którzy cenią łatwość tankowania i szeroką gamę modeli.

Dla kogo samochód elektryczny?

Samochody elektryczne będą bardziej opłacalne dla:

• Mieszkańców miast, którzy mają dostęp do ładowarek i mogą korzystać z ulg (np. darmowe parkowanie).
• Osób pokonujących krótkie i średnie dystanse (do 300 km dziennie).
• Kierowców zainteresowanych niższymi kosztami eksploatacji i ekologią.

Przykład obliczeń: 5 lat użytkowania

Przyjmijmy, że porównujemy Volkswagena Golfa (spalinowy, 120 000 zł) i Volkswagena ID.3 (elektryczny, 150 000 zł po dopłacie):

• Golf: zakup (120 000 zł) + paliwo (5 lat x 6000 zł) + serwis (5 lat x 1500 zł) + ubezpieczenie (5 lat x 3000 zł) + utrata wartości (50%, 60 000 zł) = 202 500 zł.
• ID.3: zakup (150 000 zł) + ładowanie (5 lat x 1920 zł) + serwis (5 lat x 750 zł) + ubezpieczenie (5 lat x 4000 zł) + utrata wartości (35%, 52 500 zł) = 185 250 zł.

W tym scenariuszu samochód elektryczny okazuje się tańszy w perspektywie 5 lat, mimo wyższego kosztu zakupu.

Podsumowanie

Decyzja między samochodem spalinowym a elektrycznym zależy od indywidualnych potrzeb, stylu życia i budżetu. Samochody spalinowe są tańsze w zakupie i bardziej praktyczne w trasie, ale generują wyższe koszty eksploatacji i serwisu. Samochody elektryczne, choć droższe na start, oferują niższe koszty ładowania, serwisu i lepszą ochronę wartości, szczególnie w kontekście rosnących regulacji ekologicznych.

Jeśli priorytetem jest oszczędność w dłuższej perspektywie i dostęp do infrastruktury ładowania, samochód elektryczny może być bardziej opłacalny. Z kolei dla osób z ograniczonym budżetem lub potrzebujących uniwersalnego pojazdu do dalekich podróży, samochód spalinowy wciąż pozostaje rozsądnym wyborem. W 2025 roku rynek motoryzacyjny zmierza w stronę elektromobilności, ale oba rozwiązania mają swoje zalety. Jakie jest Twoje zdanie? Podziel się w komentarzu!